-B:wiesz co nie mam siły, zostanę w domu
- O:może jednak? Piękna pogoda jest, szkoda siedzieć w domu...
- B...a Ty bierzesz druty?
- O..no jasne!!!
-.... dobra ja idę! Ja i druty! Za ile będziecie?
Każde miejsce jest dobre, żeby sobie trochę podziergać...
Trudno wyjaśnić co jest takiego wciągającego w tym moim hobby.... wybieranie włóczki, wymyślanie wzorów, sam proces tworzenia...? Osobom "niewtajemniczonym" nie mieści się w głowach jak można ... no jak można " marnować" czas na nawijanie wełny na jakiś drut. Trzeba być szalonym, albo co najmniej nie mieć nic innego do robienia, nudzić się, bądź po prostu być babcią:). W każdym razie jak raczej nigdy nie korzystam ze zwrotów : "nie mam co robić"," ale mi nudno".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz