19 kwietnia 2010

Wrzosowe bolerko

Jestem fanką Pani Fasoli ;) i jej bolerek. Wzięłam więc do rąk 540m cieniutkiej DUO Merino lammeuld, okrągłe druty 2mm i i zaczęłam robić coś podobnego do bolerka. Nie było łatwo, bo nadal mam problem z prawidłowym wymierzeniem robótki tak, by dało się ją nosić gdy będzie gotowa;)
Najpierw nadałam mu taki kształt jak poniżej na zdjęciu
zszyłam
dorobiłam pseudo kwiatka na szydelku (uczę się szydełkować, ale nie czuję tego w ogóle), bolerko powiesiłam na krześlę i wydawało się, że jest pięknie;)
Następnie przyodziałam siebie w tę "cudowną" ręcznie wydzierganą rzecz
i zorientowałam się, że bolerko jest trochę przyciasne:) i zwija się na brzegach... ale przynajmniej robiąc je poznałam nowy wzór Lily of the Valley, który znalazłam w książce Knitted Lace of Estonia
Tak na marginesie to trafiłam w sklepie na fajne wełniane kapcie. Może kiedyś spróbuję takie zrobić.


Wiosenny sweterek

Zrobiłam przerwę w odkrywaniu wzorów na szale i wydziergałam wiosenny sweterek z moherowej włóczki o trzykolorowej nitce Angora de Luxe Color 15 . Sweter jest w kolorach beżu, rudego i jasnego brązu. Na jego wykonanie zużyłam 1,5 motka tej włóczki.

13 kwietnia 2010

Brązowy szal z Isager Alpaca I

Skończyłam brązowy szal z Isager Alpaca I. Prezentuję go na koleżance która chętnie wcieliła się w rolę modelki;)
Szal jest niezwykle delikatny i miękki . Wzór jest taki sam jak w przypadku poprzedniego kremowego szala czyli motyw Ocean Waves z bloga 2knitornot2knit.blogspot.com.
Wykorzystując to, że koleżanka chętnie pozowała, ubrałam ją również w kremowy.






2 kwietnia 2010

Szal Ocean Waves gotowy

Skończyłam swój pierwszy szal z motywem Ocean Waves, który znalazłam na 2knitornot2knit.blogspot.com.

Cieszę się, że udało mi się nadać mu jakiś kształ. Wełna z której jest zrobiony niestety nie jest pierwszej jakości. Kupiłam ją w norweskim supermarkecie, wielokrotnie coś z niej robiłam
i prułam na przemian aż w końcu znalazła swoje przeznaczenie.

Norweska pogoda jest kapryśna. Najpierw zasypało nas śniegiem, potem dostaliśmy trochę słonca, a teraz pewnie będzie padać przez 2 tygodnie. Dzisiaj się zaczęło. Lało od rana i wszędzie jest pochmurno, bezbarwnie i smutno dlatego też zdjęcia są źle oświetlone.

Niedawno zrobiłam malutkie zakupy w norweskim sklepie internetowym. Między innymi kupiłam motek Isager Alpaca I. Nigdy wcześniej nie miałam takiej wełny w rękach. Jest delikatna, miękka i pachnąca:)
Biorąc pod uwagę, że motyw z białego szala jest bardzo ładny, zabrałam się od razu do robienia takiego samego własnie z Isager Alpaca I.