This time I want to present you my new, handmade grey cardigan
I made it from Smyrna Gold yarn and i used 8 skeins of this yarn. I mixed two skeins together to have it much chanky.
I was inspired by one "kuduja" from Tallin. I found this project in kuduja.blogspot.com .All of her things are very extraordinary. I always admire her projects an her own creations. Besides she is using many interesting and nice lace patterns.Take a look and admire yourself.
I decided to use english instead polish beacouse of my problem with comunication in english.I`m afraid of using this language and i have to find any solution.I always worry that i`ll make many, many stupid mistakes but now... i don`t care. I have to fight with my weakness. I thing it`s good idea but... i beg your pardon, forgive me .. i`m not able to write in english without mistakes . I do all my best.
Some more picture of my sweater:
11 grudnia 2010
20 listopada 2010
Quick Cable Slouch Hat z Exclusive 100% wełna
Dzisiaj chciałabym przedstawić mało czasochłonny zimowy komplet z Exclusive 100% wełna.
Czapkę wykonałam na podstawie wzoru, który znalazłam na blogu AZURE KNITS. Projekt nazwany jest Quick Cable Slouch Hat i rzeczywiście czapka w wykonaniu jest naprawdę quick.Dodałabym tylko od siebie, że dobrze by było wszyć w początkowe rzędy ściągacza jakąś gumeczkę, żeby czapka nie zsuwała się. Mimo, że na wykonanie ściągacza użyłam cieńszych drutów to jednak jest zbyt luźna i spada.
Na zrobienie czapeczki zużyłam niecały motek wełny Exclusive, a na cały komplet poszło mi około 3 motków.
Czapkę wykonałam na podstawie wzoru, który znalazłam na blogu AZURE KNITS. Projekt nazwany jest Quick Cable Slouch Hat i rzeczywiście czapka w wykonaniu jest naprawdę quick.Dodałabym tylko od siebie, że dobrze by było wszyć w początkowe rzędy ściągacza jakąś gumeczkę, żeby czapka nie zsuwała się. Mimo, że na wykonanie ściągacza użyłam cieńszych drutów to jednak jest zbyt luźna i spada.
Na zrobienie czapeczki zużyłam niecały motek wełny Exclusive, a na cały komplet poszło mi około 3 motków.
7 listopada 2010
Pierwsze rękawiczki
Zostało mi trochę włóczki z zielonego ocieplacza. Wymyśliłam z niej ciepłe rękawiczki robione z podwójnej nitki. Teraz mam prawdziwy zimowy komplet na ohydną, długą i ciemną norweską zimę.Rękawiczki wykonałam za pomocą pięciu drutów. Myślałam, że jest to nie do zrobienia przeze mnie, ale okazało się, że nie jest to wcale taka trudna technika.
> Z rękawiczkami jest trochę zabawy, ale od czasu do czasu można spróbować, tym bardziej, że wyszły mi 2 takie same, a to jest zachęcające;)
> Z rękawiczkami jest trochę zabawy, ale od czasu do czasu można spróbować, tym bardziej, że wyszły mi 2 takie same, a to jest zachęcające;)
24 października 2010
Ocieplacz na zimę
Tym razem zrobiłam ocieplacz na szyję.
Wykorzystałam na niego 1,5 motka włóczki Shetland firmy Yarn Art
Ocieplacz jest dosyć długi, co pozwala na nasunięcie go na głowę tak, by mógł być używany również zamiast czapki.
Wykorzystałam na niego 1,5 motka włóczki Shetland firmy Yarn Art
Ocieplacz jest dosyć długi, co pozwala na nasunięcie go na głowę tak, by mógł być używany również zamiast czapki.
20 października 2010
Cardigan z Yarn Art Alpacana
Udało mi się skończyć sweterek. Do jego wykonania użyłam drutów 2mm i 2,5 motka włóczki Alpacana z Yarn Art.
Sweterek, poza rękawami, robiłam na okrągło od dołu. Zapięcia na guziki zrobiłam na szydełku, a brzeg prawej strony obszyłam koronkową tasiemką. Jak zwykle mam zastrzeżenia:) Tym razem zastanawiam się dlaczego z tyłu swetra zrobiłam pionowy pas:) Zupełnie bez sensu;)
Sweterek, poza rękawami, robiłam na okrągło od dołu. Zapięcia na guziki zrobiłam na szydełku, a brzeg prawej strony obszyłam koronkową tasiemką. Jak zwykle mam zastrzeżenia:) Tym razem zastanawiam się dlaczego z tyłu swetra zrobiłam pionowy pas:) Zupełnie bez sensu;)
29 września 2010
Skarpetki sposobem Fasoli
Na blogu Fasoli można wyczytać o ciekawym sposobie robienia skarpetek na 2 drutach. Ola podzieliła się nim ze mną, a raczej nauczyła mnie robić takie skarpetki.
Sposób jest szybki, prosty i przyjemny w wykonaniu. Przyznam się, że musiałam trochę par porobić, żeby zorientować się jak zszywa się takie skarpetki, ale w końcu załapałam i jestem w trakcie robienia kolejnej pary. Nie jest to może ostatni krzyk mody, ale wg mnie nie są one tak zupełnie "babcine".
Swoją drogą im jestem starsza tym bardziej zwracam uwagę na funkcjonalność, a nie ostatnie krzyki mody;) Z całą pewnością skarpetki spełniają swoją funkcję, szczególnie w zimnym domku, na końcu świata, gdzie lada dzień jedną z rozrywek będzie odśnieżanie, a palenie w kominku stanie się koniecznością, a nie romantycznym akcentem na miły wieczór.
Sposób jest szybki, prosty i przyjemny w wykonaniu. Przyznam się, że musiałam trochę par porobić, żeby zorientować się jak zszywa się takie skarpetki, ale w końcu załapałam i jestem w trakcie robienia kolejnej pary. Nie jest to może ostatni krzyk mody, ale wg mnie nie są one tak zupełnie "babcine".
Swoją drogą im jestem starsza tym bardziej zwracam uwagę na funkcjonalność, a nie ostatnie krzyki mody;) Z całą pewnością skarpetki spełniają swoją funkcję, szczególnie w zimnym domku, na końcu świata, gdzie lada dzień jedną z rozrywek będzie odśnieżanie, a palenie w kominku stanie się koniecznością, a nie romantycznym akcentem na miły wieczór.
11 września 2010
Bolerko dla dziewczynki
Podczas pobytu w Polsce nie mogłam sobie darować wizyty w jednej z pasmanterii. Między innymi kupiłam na próbę włóczkę Dora z Madame Tricote w ślicznym, różowym kolorze.Zrobiłam z niej malutkie bolerko dla mojej malutkiej chrześnicy.
Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie bolerko będzie użyte choć raz:)
Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie bolerko będzie użyte choć raz:)
4 września 2010
EN HUND ETTER GENSER czyli sweterek dla pieska
Et voilà!
Naprawdę jestem zdumiona, że udało mi się zrobić coś takiego:) Pierwszy raz jestem zadowolona i w pełni usatysfakcjonowana ze swojej robótki. W życiu nie widziałam pieska dla którego robię wdzianko, jakimś cudem wyszło idealnie.
Piesek jest zadowolony, Pani od pieska też, ale ja chyba najbardziej.
Naprawdę jestem zdumiona, że udało mi się zrobić coś takiego:) Pierwszy raz jestem zadowolona i w pełni usatysfakcjonowana ze swojej robótki. W życiu nie widziałam pieska dla którego robię wdzianko, jakimś cudem wyszło idealnie.
Piesek jest zadowolony, Pani od pieska też, ale ja chyba najbardziej.
1 września 2010
Biały szal Ocean Waves
31 sierpnia 2010
Ażurowy kaptur z Lace Merino
W sklepie e-dziewiarka wynalazłam nową włóczkę Lace Merino kolor:Azul Profundo. Kupiłam jeden motek na spróbowanie. Wełna jest niesamowita, szkoda tylko, że zakupiłam ilość z której nie bardzo wiedziałam co mogę zrobić. Początkowo liczyłam na mały szal, ale niestety zabrakło dlatego zakończyłam w połowie, zrobiłam kaptur i wyszło coś takiego
Gdybym mogła kupowałabym tę włóczkę kilogramami. Zresztą chyba nie tylko ja, bo w sklepie zostało jej niewiele:)
Gdybym mogła kupowałabym tę włóczkę kilogramami. Zresztą chyba nie tylko ja, bo w sklepie zostało jej niewiele:)
15 sierpnia 2010
Brązowe bolerko z Tiftik`a na drutach
10 sierpnia 2010
Nowe miejsce na dzierganie
8 sierpnia 2010
Brązowe bolerko z Tiftik`a
Miała parę wolnych chwil i motek wełny Tiftik dlatego zabrałam się za coś nowego. Będzie to bolerko, które obszyję długim paskiem z kwiatkami.Motyw z kwiatkami znalazłam na jednym z norweskich blogów Takie bolerko robię pierwszy raz. Liczę po cichu, że może tym razem wyjdzie mi tak jak zaplanowałam.
Niestety na razie nie mam natchnienia na robienie sweterka dla psa.
Niestety na razie nie mam natchnienia na robienie sweterka dla psa.
5 sierpnia 2010
Wełniany sweterek dla pieska
Ocieplacz z Gjestal Bris
Znowu zrobiłam coś zimowego. Tym razem wykorzystałam wlóczke, którą kupiła mi siostra. Jest to włóczka Gjestal Bris - 50% wełna, 50% soja.
Włóczka nie jest gryząca, kolory ładnie się układają, pomysł na projekt też miałam dobry, ale wykonałam znowu zbyt szybko, bez przemyślenia.
Stąd ocieplacz znowu nie do końca jest taki jaki miał być.
Mój melanżowy ocieplacz powinien objąć ramiona i być spięty guziczkami od góry po dół.
Niestety jest przyciasnawy, ale jestem zadowolona i na pewno przechodzę w nim zimę.
Włóczka nie jest gryząca, kolory ładnie się układają, pomysł na projekt też miałam dobry, ale wykonałam znowu zbyt szybko, bez przemyślenia.
Stąd ocieplacz znowu nie do końca jest taki jaki miał być.
Mój melanżowy ocieplacz powinien objąć ramiona i być spięty guziczkami od góry po dół.
Niestety jest przyciasnawy, ale jestem zadowolona i na pewno przechodzę w nim zimę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)